Statek „Tempo” na karwieńskiej plaży
miejsce pochodzenie: Puck
czas powstania: 1934 r.
autor: nieznany, prawdopodobnie reporter gazety „Ilustrowany Kurier Codzienny”
materiał: fotografia, odbitka fotograficzna
sposób pozyskania: dar, 2024 r.
W połowie 2024 r. Andrzej Prószyński, syn puckiego nauczyciela, muzealnika regionalisty, historyka i pisarza Zygfryda Prószyńskiego przekazał do zbiorów muzeum spuściznę po ojcu. Dzięki temu do muzealnej kolekcji trafiła olbrzymia grupa fotografii, dokumentów i przedmiotów zarówno prywatnych, rodzinnych, jak i tych związanych z Puckiem oraz szerzej Północnymi Kaszubami. Zygfryd Prószyński był bowiem nie tylko nauczycielem, ale przede wszystkim człowiekiem zakochanym w historii, przyrodzie miejsca, do którego trafił w 1931 r. dzięki nakazowi pracy.
W połowie lutego 1934 r., na wybrzeżu szalały burze, a Bałtyk pokazywał moc. Pogoda miała swoje dramatyczne konsekwencje. Koło Jastarni zatonął norweski statek „Hardy”, natomiast na plaży pomiędzy Karwią a Karwieńskimi Błotami na mieliźnie, wbity w brzeg utknął duński statek „Tempo”. Historia ta odbiła się echem w prasie oraz wywołała niemałe poruszenie wśród miejscowej ludności. Jako pierwszy zdarzenie – statek w zagrożeniu na falach zauważył latarnik Leon Wzorek ze swojej latarni w Rozewiu i zawiadomił odpowiednie służby.
Joanna Grochowska
Reszta artykułu w załączniku: